04 sty Dlaczego warto przekazać 1.5%?
12 powodów dla których warto wesprzeć Betlejem i przekazać darowiznę 1.5%
PRZEKAZUJĄC 1.5% SWOJEGO PODATKU
na rzecz Stowarzyszenia Betlejem pomagasz bezdomnym odnaleźć nadzieję i sens życia.
Dziękujemy za dotychczasową Twoją pomoc! Jest ona bardzo istotna dla naszego rozwoju.
W deklaracji podatkowej w rubryce „Wniosek o przekazanie 1% podatku” wpisz następujące dane.
KRS: 0000486210
Cel szczegółowy: POMOC UBOGIM
1. Budujemy dom i spotkanie
Tworzymy dom, który jest miejscem spotkania, a spotkanie zmienia. Jak w biblijnym Betlejem zmieniło ubogich pasterzy i bogatych Mędrców. Pasterze odkryli radość, a Mędrcy inną drogą wrócili do siebie. W naszym Betlejem bezdomni mogą odkryć na nowo sens życia i znaleźć motywację i siły do walki o nowe, dobre dziś i jutro a „domni” radość dzielenia życia z ubogimi.
2. Dajemy wędkę, ryby i…
Nie tylko dajemy wędkę zamiast ryby, ale wspólnie szukamy odpowiedzi na pytanie po co i dla kogo łowić? Przez 20 lat trochę się nauczyliśmy o dobrym pomaganiu. M.in. tego, że człowiek bezdomny, oprócz dachu nad głową i pieniędzy w kieszeni potrzebuje sensu, uznania swojej wartości i kilku przyjaciół. Wiemy gdzie tego szukać…
3. Tworzymy piękno z ruiny
Mieszkamy w domu, którego bezdomni się nie wstydzą, ale są z niego dumni. Rozpoczęliśmy 24 lata temu w zrujnowanym budynku po szkole podstawowej. Dziś możemy się poszczycić pięknym domem, z dobrym klimatem, w którym bezdomni czują się u siebie i który chętnie odwiedzają goście. W dużej części to owoc ciężkiej pracy jego mieszkańców i wsparcia naszych sympatyków i przyjaciół.
4. Jesteśmy bezdomni, a nie bezczynni
Zarabiamy na życie własną pracą. Bezdomny nie znaczy bezczynny. Robimy, co możemy: prowadzimy dom, wykonujemy piękne rękodzieło: ikony, ceramikę, przedmioty z drewna; wypasamy zwierzęta, świadczymy usługi – sprzątamy, remontujemy, naprawiamy. Po to, by „pracując, jeść ze spokojem własny chleb” (św. Paweł) i przez pracę kształtować samych siebie i służyć innym.
5. Na zgliszczach inicjujemy nowe życie
Tworzymy niepowtarzalne ikony ze zwęglanego drewna. To nasz znak firmowy, ważne źródło utrzymania i przypowieść o sile życia. Tak jak ze zwęglonej deski, oczyszczonej i nawoskowanej powstaje ikona, tak w człowieku zagubionym i wypalonym Bóg ma moc odtworzyć swój obraz i podobieństwo. Uczynić go na nowo pięknym i wyjątkowym. Staramy się być w tym dziele Jego pomocnikami.
6. Kojarzymy potrzebujących i darczyńców
Przemieniamy potrzebujących w darczyńców a darczyńcom przypominamy, że też są potrzebujący. Nikt nie jest na tyle biedny, by nie miał czego dać ani na tyle bogaty, by niczego nie potrzebował. Bóg stworzył nas do wzajemności: do dawania i brania. Świętej wymiany, który buduje w nas hojność i wdzięczność. Bogactwo może nas zamknąć w okowach samowystarczalności a bieda w niewoli narzekania i użalania się nad sobą. W Betlejem staramy się stworzyć przestrzeń i okazję do wzajemnego dzielenia się sobą i swoimi darami.
7. Budujemy drabinę z kredek
Budujemy z dziećmi drabinę do Nieba z kredek („Kredkami do Nieba”). W Każdy piątek o 17.00 czytamy z dziećmi Ewangelię z najbliższej niedzieli, modlimy się, rozmawiamy i przekładamy to wszystko na różne formy plastyczne. To tylko jedna z wielu okazji, z której korzystają dzieci by przyjść do naszego domu… Prowadzimy również zajęcia dla dzieci i młodzieży w pracowni rękodzieła (ikony, ceramika), warsztaty i spotkania z profilaktyki. Udało nam się stworzyć otwarty dom, a nie getto dla bezdomnych o podwyższonym standardzie. Bo tylko dom otwarty stwarza sposobność wzajemnego poznania się, budowania więzi i rozwoju przyjaźni.
8. Nie lubimy prostych linii
„Linia prosta jest bezbożna i niemoralna” – to jedna z oryginalnych myśli Hundertwassera, którego twórczość i filozofia domu inspiruje nas od kilku lat. To z prostych linii buduje się kratki i świat schematów, które nie pozwalają nam spotkać i poznać drugiego. Życie jest o wiele bardziej różnorodne…Chcemy to wyrazić przez styl życia i architekturę naszego domu. Dlatego sporo w nim różnych kolorów, mozaik, witraży i krzywych linii. Nasi bezdomni stworzyli już wiele oryginalnych dzieł w naszym domu. Przed nami kolejne i wcale nie mniejsze…
9. Praktykujemy medytację w ciszy i adorację ubogiego
Nie boimy się ciszy, bo w ciszy mówi Bóg i dojrzewa serce. Wiemy, jak bardzo jej nam wszystkim dzisiaj brakuje. Proponujemy więc tym, którzy u nas mieszkają i tym, którzy nas odwiedzają spotkania na modlitwie w ciszy. W każdy wtorek wspólna medytacja a w czwartki adoracja Najświętszego Sakramentu. Są takie sprawy naszego serca, które zna tylko Bóg i tylko On może je uleczyć…
10. Realizujemy ambitne cele
Proponujemy zniechęconym udział w ambitnych przedsięwzięciach. Dojechaliśmy na rowerach do Rzymu (2005) i Jerozolimy (2006) , przejechaliśmy Grecję szlakiem św. Pawła (2009) Kilku naszych mieszkańców i wolontariuszy przebiegło maraton (2011) i pieszo pokonało drogę z Jaworzna do Rzymu (2014) i z sosnowieckiej Katedry do Lisieux we Francji (2016). Realizacja ambitnych celów umacnia nasze poczucie wartości, odbudowuje wiarę w dane nam przez Boga talenty i możliwości. Pozwala spojrzeć na własne życie z zupełnie nowej perspektywy. Przemienia bankrutów w zdobywców, więźniów w ludzi wolnych.
11. Jesteśmy cenieni przez innych
Choć nie pracujemy dla nagrody i uznania to jednak od czasu do czasu ich potrzebujemy 🙂 Przyjmujemy wszystkie oznaki sympatii i pochwały z pokorą i wdzięcznością. W 2016 roku ks. Mirek, założyciel naszej Wspólnoty i animator wielu działań, został nagrodzony prestiżową nagrodą im. Ks. Józefa Tischnera za działalność społeczną. Wielkim zaszczytem było również dla nas entuzjastyczne przyjęcie przez amerykańskiego reżysera Davida Lyncha naszego projektu „Droga Pojednania” – traktorkowej pielgrzymki z Jaworzna do Lisieux inspirowanej jego filmem „Prosta historia”. David Lynch jest również pomysłodawcą i producentem filmu dokumentalnego o naszej podróży, który powstanie w tym roku.
12. Idziemy na peryferia
Kochamy Ewangelię, Kościół, św. Teresę i papieża. Jesteśmy wdzięczni za dar wiary, szczęśliwi z możliwości poznawania Ewangelii i dumni z Kościoła, któremu przewodzi papież Franciszek. Jego apel, by iść na peryferia, do świata ludzi zagubionych i najbiedniejszych przyjmujemy jako osobistą misję. Jesteśmy małą cząstką Kościoła, cząstką słabą i grzeszną, ale odważną w planach i działaniu. Jest z nami od początku św. Teresa z Lisieux, która nas zagrzewa do walki. To od niej uczymy się, że słabości nie są ograniczeniem, ale szansą. Zamykają czasem okno, by otworzyć drzwi…
Remont nowego domu
Drugi nasz dom przy Długiej 12, który obecnie remontujemy i rozbudowujemy, będzie odpowiadał na potrzeby naszych mieszkańców, osób ubogich ale i całego środowiska doceniającego wartość spotkania, architektury, filmu i sztuki oraz smak pysznej kawy i herbaty.